Mimo usilnych prób lekarzy, życia 14-letniej ofiary poniedziałkowej kolizji drogowej na alei Kraśnickiej w Lublinie, nie udało się uratować. Od początku stan zdrowia chłopca był alarmujący. Ratownicy medyczni musieli przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową podczas przewozu poszkodowanego do placówki medycznej.
Nieszczęśliwe zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 9 grudnia, na wspomnianej już alei Kraśnickiej w Lublinie.
Według preliminarnych ustaleń śledczych, 29-latek za kierownicą samochodu marki Toyota jechał w stronę ulicy Jana Pawła II. W pewnym momencie, prawdopodobnie na czerwonym sygnale świetlnym przejścia dla pieszych, na jezdnię wtargnął 14-latek. Nastolatek został uderzony przez samochód i z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Kierujący pojazdem mężczyzna był trzeźwy – takie informacje udzielił nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie 10 grudnia.
Aktualnie trwa ustalanie dokładnych okoliczności, które doprowadziły do tego tragicznego wypadku.