Miniony weekend okazał się jednym z najtragiczniejszych w ostatnim czasie w słowackich Tatrach. Jak poinformowały w poniedziałek 16 czerwca służby Słowackiego Górskiego Pogotowia Ratunkowego (HZS), w górach zginęło pięć osób – dwóch obywateli Polski i troje Słowaków.
Tragiczne doniesienia ze Słowacji. Nie żyje dwóch Polaków
Jedna z ofiar to Polak, który spadł z Jagnięcego Szczytu w Tatrach Wysokich. Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę. Tego samego dnia ratownicy odnaleźli ciało innego polskiego turysty, poszukiwanego od trzech dni.
Jego zwłoki znajdowały się w rejonie tzw. Drogi Tatarki – wymagającego szlaku prowadzącego na najwyższy szczyt Tatr – Gerlach.
W niedzielę w różnych częściach słowackich gór doszło także do trzech innych śmiertelnych wypadków. Ofiary to obywatele Słowacji. Do tragedii doszło w rejonie Rohaczy w Tatrach Zachodnich, w Dolinie Furkotnej w Tatrach Wysokich oraz w okolicach Wielkiego Krywania w paśmie Małej Fatry.
Na miejsce wszystkich zdarzeń docierały załogi ratownicze śmigłowcami. Mimo natychmiastowej reakcji służb życia żadnej z ofiar nie udało się uratować.
