Tragedia w żłobku. Nie żyje 1,5-roczne dziecko. "Natychmiast podjęto reanimację"

W jednym ze żłobków w Kołobrzegu półtoraroczna dziewczynka przestała oddychać. Pomimo ponad godzinnej reanimacji prowadzonej przez opiekunkę i służby ratunkowe, dziecka nie udało się uratować.Tragedia w żłobkuW poniedziałek 20 października w jednym z prywatnych żłobków w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie) doszło do tragedii. Jedna z opiekunek zauważyła, iż dziewczynka jest sina i nie oddycha. - Kobieta sprawująca opiekę nad dzieckiem natychmiast podjęła reanimację - przekazała w rozmowie z Interią rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu st. sierż. Pamela Borkowska. U dziewczynki doszło do zatrzymania krążenia.
REKLAMA


Ponad godzinna akcja reanimacyjnaNa miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, straż pożarną, zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ze Szczecina. Niestety, po ponad godzinnej akcji reanimacyjnej, dziewczynka nie odzyskała czynności życiowych. Kpt. Wojciech Grudzień z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu w rozmowie z Polsatem News przekazał, iż zastępy straży były "zadysponowane do omdlenia półtorarocznego dziecka". - W momencie naszego dojazdu był już na miejscu zespół ratownictwa medycznego - dodał. Na miejscu zdarzenia pracuje policja i prokurator. Śledczy i biegli będą ustalać przyczynę śmierci dziecka.


Zobacz wideo


Niebezpieczne zachowanie na hulajnodze zakończone kolizją


Czytaj także: "Atak na biuro PO. Policja zatrzymała 44-latka. Wcześniej groził śmiercią Tuskowi".Źródła: RMF FM, Interia, Polsat News