Dramatyczne chwile uchwycone na nagraniu świadka tragedii w Macedonii Północnej. Agencja AP udostępniła nagranie jednego z uczestników koncertu w miejscowości Koczani w nocy z 15 na 16 marca, który uchwycił moment wybuchu pożaru w klubie nocnym "Pulse". Gdy na scenie odpalono elementy pirotechniczne, w pewnym momencie materiały na suficie zaczęły się palić, a ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się i wybuchła panika. W wyniku tego zdarzenia zginęło co najmniej 59 osób, a 155 zostało rannych, z czego 22 są w stanie krytycznym. Agencja AP udostępniła również nagrania sprzed klubu, gdzie odbywała się akcja ratunkowa. Na miejscu wciąż pracują służby, by ustalić wszystkie szczegóły tej tragedii. Lokalne media dowiedziały się, iż klub "Pulse" był przepełniony, a jego pojemność została przekroczona dwukrotnie, co utrudniło ewakuację. Dodatkowo, jedyne wyjście ewakuacyjne było zablokowane, drzwi były zamknięte na kłódkę i nie miały klamki od wewnątrz, co uniemożliwiło szybkie opuszczenie budynku przez uczestników imprezy.