
Po sąsiedzku. Do dramatycznego i niestety śmiertelnego wypadku doszło w piątkowe popołudnie, 4 lipca, w miejscowości Łukanowice (powiat tarnowski). Podczas koszenia nadrzecznej łąki traktor stoczył się do Dunajca, pociągając za sobą kierującego. Ciało 46-letniego mężczyzny odnaleziono dopiero następnego dnia.
Tragiczne chwile nad rzeką. Traktor runął do wody
Jak ustaliła policja, do zdarzenia doszło na zakolu Dunajca, na porośniętym wysoką roślinnością brzegu. Dwóch mężczyzn kosiło tam trawę, wykorzystując ciągnik rolniczy. W pewnym momencie jeden z nich – 46-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego – stracił panowanie nad pojazdem. Traktor przewrócił się i wpadł do rzeki, a wraz z nim zniknął kierujący.
Dramatyczna akcja ratunkowa i poszukiwania
Wszystko działo się błyskawicznie. Towarzyszący mu kolega rzucił się na pomoc, próbując podać linę. Niestety, mężczyzna nie zdołał jej chwycić i zniknął pod powierzchnią wody. Na miejsce skierowano jednostki straży pożarnej z Tarnowa oraz grupę nurków. Poszukiwania trwały do późnych godzin wieczornych, ale nie przyniosły efektu.
Policja przyjęła zawiadomienie o zaginięciu 46-letniego mężczyzny. W sobotę rano służby wznowiły akcję. Przeszukiwano brzegi rzeki, a specjalistyczny dźwig przystąpił do wydobywania zatopionego traktora.
Dunajec oddał ciało. Tragiczny finał akcji
Przed godziną 18 w sobotę mieszkaniec powiatu tarnowskiego zauważył dryfujące ciało w nurcie Dunajca. Strażacy natychmiast podjęli działania – wyciągnęli ciało na brzeg, a służby potwierdziły, iż to zaginiony operator ciągnika.
Śledztwo w toku. Policja ustala dokładne okoliczności tragedii
Jak informuje tarnowska policja, przyczyny i szczegóły wypadku są przedmiotem śledztwa. To kolejna dramatyczna historia, która pokazuje, jak niebezpieczna może być praca w terenie nad wodą.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Tarnowie.
Fot.: Tarnowska Policja