To nie awaria. Monitoring pokazał, iż Teslę w Brzegu ktoś podpalił [VIDEO Z PODPALENIA]

brzeg24.pl 5 godzin temu

Nowe fakty w sprawie pożaru samochodu marki Tesla, do którego doszło 10 lipca na ul. Wrocławskiej w Brzegu. Opublikowane nagranie z monitoringu jednego z hoteli nie pozostawia wątpliwości – ogień pojawił się w wyniku celowego podpalenia. To oznacza, iż nie mamy do czynienia z niefortunną awarią auta elektrycznego, ale z umyślnym działaniem osoby trzeciej.
W czwartek rano służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze elektrycznej Tesli zaparkowanej naprzeciwko Muzeum Piastów Śląskich. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej i policja. Samochód stanął w płomieniach od strony bagażnika i mimo szybkiej akcji gaśniczej został niemal doszczętnie zniszczony.
Choć początkowo przypuszczano, iż ogień mógł być efektem awarii układu elektrycznego lub baterii, dziś już wiadomo, iż to nieprawda. Opublikowane przez portal Prosto z Opolskiego nagranie z monitoringu pobliskiego hotelu pokazuje wyraźnie postać, która podchodzi do auta i podpala je. Po kilku sekundach pojawia się płomień i błyskawicznie ogarnia pojazd.
To przełom w śledztwie prowadzonym przez policję – teraz sprawa ma zupełnie inny charakter. Zdarzenie z ul. Wrocławskiej nie jest już tylko incydentem z udziałem nowoczesnego auta, ale może być powiązane z innymi działaniami o charakterze kryminalnym.
Śledczy będą teraz ustalać, kim była osoba z nagrania i jakie były motywy podpalenia – czy był to atak personalny, wandalizm, czy może celowe działanie o większym tle.

Idź do oryginalnego materiału