17 października 1984 roku doszło do katastrofy kolejowej w lesie w Bąkowie koło Kluczborka. Zderzyły się tam dwa pociągi. - Maszynistą, który zginął w katastrofie kolejowej pod Kluczborkiem, był mój wujek Arkadiusz Dawidowicz, brat mojej mamy. To był wspaniały człowiek - mówi Mariusz Jędra. Swój wspaniały charakter Arkadiusz Dawidowicz udowodnił choćby chwilę przed tragiczną śmiercią.