Ten sam sklep, ten sam sposób jazdy. Bracia 'pod wpływem' zatrzymani przez policję

Zdjęcie: Zabezpieczony rower [fot. Komenda Powiatowa Policji w Strzelcach Opolskich]

Co w rodzinie to nie zginie. Pechowy wtorek (15.07) dla dwóch braci z powiatu strzeleckiego. Obaj wpadli w oko policji, kiedy jechali wężykiem na rowerach, ale nie w jednym czasie.

Rano w rejonie sklepu funkcjonariusze zauważyli cyklistę, którego styl jazdy budził podejrzenia. - W trakcie kontroli wyszło na jaw, iż 63-letni mężczyzna miał w organizmie prawie pół promila alkoholu - mówi młodszy aspirant Justyna Woźniak, p.o. oficera prasowego strzeleckiej policji.- Jeszcze tego samego południa i w rejonie tego samego sklepu policjanci zauważyli kolejnego cyklistę jadącego „wężykiem”. Mężczyzna również został zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu i poddany badaniu trzeźwości. Badanie alkomatem 52-latka wykazało, podobnie zresztą jak u poprzednika, blisko pół promila alkoholu w organizmie.Bracia dostali po 2500 złotych mandatu. W takich sytuacjach wysokość kary zależy od stężenia alkoholu we krwi, a można za to zapłacić od 300 do 5 tysięcy złotych.