Szybka pomoc i zimna krew strażników miejskich po wypadku na Marywilskiej

lukamaro.pl 1 dzień temu

W czwartek wieczorem na ulicy Marywilskiej doszło do groźnie wyglądającego wypadku – mercedes wbił się w barierki rozdzielające pasy ruchu. Za kierownicą siedziała zdezorientowana kobieta, która najprawdopodobniej zasłabła podczas jazdy. Strażnicy miejscy zapewnili pierwszą pomoc poszkodowanej i zabezpieczyli miejsce zdarzenia.

W czwartek, 22 maja, około godziny 18:55 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego, patrolując ulicę Marywilską, zauważyli rozbity samochód osobowy marki Mercedes, który utknął w barierkach rozdzielających pasy ruchu. Funkcjonariusze natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia. W pojeździe zauważyli kobietę, która była oszołomiona i zdezorientowana. Dlatego, oprócz policji, poprosili też o przyjazd pogotowia. Strażnicy stwierdzili, iż poza objawami szoku, 36-latka nie miała widocznych obrażeń, skarżyła się jednak na ból głowy, co w takich przypadkach może wskazywać na uraz wewnętrzny. Do czasu przyjazdu karetki funkcjonariusze monitorowali stan kierującej i udzielali jej wsparcia. Kobieta wyjaśniła, iż musiała zasłabnąć za kierownicą i nie wie, jak doszło do wypadku. Po kilkunastu minutach na miejsce przybyli ratownicy medyczni. Wspólnie ze strażnikami ostrożnie przetransportowali poszkodowaną do ambulansu. Po około 30 minutach badań stwierdzono, iż 36-latka nie wymaga hospitalizacji. Policjanci, którzy rozpoczęli czynności wyjaśniające przyczyny zdarzenia, przejęli od strażników zabezpieczenie miejsca wypadku.

  • Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy

Idź do oryginalnego materiału