Interwencja w Arturówku: Straż miejska z Łodzi poinformowała w środę 23 kwietnia o zdarzeniu, do którego doszło na terenie osiedla Arturówek w dzielnicy Bałuty. Strażnicy otrzymali zgłoszenie w sprawie grupy osób, które na znajdującej się tam plaży miejskiej miały grillować oraz spożywać alkohol. Jak czytamy we wpisie łódzkiej straży miejskiej na Facebooku, funkcjonariusze sekcji konnej na miejscu interwencji zastali jednak "inny, znacznie bardziej niepokojący obraz". Na piasku leżał 12-letni chłopiec, który był kompletnie pijany.
REKLAMA
12-latek miał zakrwawioną twarz: Strażnicy miejscy zaznaczyli, iż kontakt z 12-latkiem był utrudniony. Chłopiec miał zakrwawioną twarz. "Nie potrafił (lub nie chciał) wyjaśnić, czy doszło do pobicia czy upadku. Nie powiedział też, skąd miał alkohol ani z kim przebywał na miejscu" - przekazano. Niedaleko miejsca interwencji znajdował się przypadkowy przechodzień, także młody chłopak, który był na spacerze z dziewczyną. Zdołał on rozpoznać 12-latka. Z jego pomocą funkcjonariusze straży miejskiej ustalili imię i nazwisko 12-latka oraz uzyskali kontakt do opiekuna prawnego chłopca.
Zobacz wideo Świąteczny cud. 86-latek jechał pod prąd na A4. Przeżył
Chłopiec trafił do szpitala: Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia, która przetransportowała 12-latka do szpitala. Chłopiec będzie tam przebywał, aż wytrzeźwieje, a jego rany zostaną opatrzone. Funkcjonariusze łódzkiej straży miejskiej poinformowali, iż sprawa 12-latka została przekazana odpowiednim służbom.
Apel straży miejskiej: Łódzcy strażnicy miejscy podziękowali osobom pomagającym przy interwencji. "Dziękujemy za szybką reakcję i współpracę osobom obecnym na miejscu. To dzięki Waszej postawie możliwe było udzielenie pomocy dziecku we właściwym czasie! Nie bądźmy obojętni, reagujmy!" - zaapelowali funkcjonariusze straży miejskiej.
Interwencja ws. nielegalnego wysypiska: W środę łódzka straż miejska poinformowała też o innej interwencji tamtejszych funkcjonariuszy. Jak przekazano, strażnicy z Oddziału Dzielnicowego Łódź-Bałuty rozwiązali sprawę nielegalnego wysypiska śmieci, które znajdowało się na ulicy Tatarczanej przy rzece Zimna Woda. "Okazało się, iż odpowiedzialny za to był nieuczciwy 'wykonawca' remontu, który dostał zlecenie na 'uporządkowanie' mieszkania. Nie da się ukryć, iż mieszkanie posprzątał, ale przy okazji zaśmiecił środowisko" - czytamy we wpisie strażników na Facebooku. Mężczyznę, który przyznał się do swojego czynu, ukarano mandatem. Nakazano mu również posprzątanie zaśmieconego terenu.
Więcej: Przeczytaj też artykuł "Śmiertelny wypadek na dachu wieżowca w Łodzi. Nie żyje 30-letni pracownik".Źródło: Straż Miejska w Łodzi na Facebooku
