Szaleńczy rajd na Trasie Łazienkowskiej zabrał im męża i tatę. "Ciepli, serdeczni ludzie"

fakt.pl 2 dni temu
Byli już tak blisko domu. Nie przypuszczali, iż nie wrócą do niego w komplecie. Ale śmierć przyszła z zaskoczenia, od tyłu. W forda, którym podróżowała czteroosobowa rodzina, wjechał rozpędzony volkswagen. Podróżowało nim pięć młodych osób, pod wpływem alkoholu. 37-letni Rafał zginął na miejscu. Jego żona Ewelina i dwójka małych dzieci z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Szaleńczy rajd Trasą Łazienkowską w Warszawie zabrał im ukochanego tatę i męża.
Idź do oryginalnego materiału