Do nietypowego zdarzenia doszło po 8 rano 23 września w Warszawie, na Grochowie, kiedy strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego patrolujący okolicę zauważyli kierowcę, który zignorował przepisy drogowe i wjechał pod prąd na ulicę Stanisława Augusta. Jest to wąska, jednokierunkowa droga, po której często poruszają się mieszkańcy okolicznych bloków oraz piesi.
Strażnicy natychmiast podjęli interwencję, mając na uwadze potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu. Ulica, ze względu na swoją lokalizację oraz ograniczoną przestrzeń, jest miejscem, gdzie jazda zgodnie z przepisami ma najważniejsze znaczenie dla utrzymania porządku i uniknięcia kolizji.
Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd marki BMW, a następnie przeprowadzili kontrolę dokumentów kierowcy. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji strażników, nie doszło do żadnych wypadków ani uszkodzeń pojazdów.
Kierowca tłumaczył swoje zachowanie pośpiechem do przychodni i brakiem znajomości lokalnych dróg, a choć prawa jazdy jeszcze nie ma, to już jest w trakcie szkolenia – powiedział starszy inspektor Piotr Pomarański.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce patrol policji, który potwierdził trzeźwość kierowcy. Potwierdził też dane personalne i fakt, iż rzeczywiście nie miał on uprawnień do prowadzenia pojazdów. Kierowca został przekazany policji, a autem zaopiekował się jego znajomy.
Takie sytuacje pokazują, jak istotną rolę pełnią strażnicy miejscy w utrzymaniu porządku i zapewnianiu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Regularne patrole oraz szybka reakcja na nieprawidłowości przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa na warszawskich drogach.
Mieszkańcy Grochowa, często zgłaszający problemy z przestrzeganiem przepisów drogowych na wąskich uliczkach dzielnicy, mogą liczyć na coraz lepszą ochronę ze strony służb miejskich.
- Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
- Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Zdjęcia: Straż Miejska m.st. Warszawy
