14 maja na terenie miasta Gliwice oraz powiatu gliwickiego funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzą działania kontrolno-prewencyjne pod kryptonimem „Prędkość”. Ich celem jest zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego oraz egzekwowanie przestrzegania dopuszczalnych limitów prędkości. Przypadek kierowcy z Mikołowa przypomina, dlaczego takie działania są prowadzone.
W ubiegłym tygodniu, na drodze krajowej nr 44 w miejscowości Przyszowice, patrol gliwickiej drogówki zatrzymał kierowcę, który zignorował ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Za kierownicą Volkswagena Transportera siedział mieszkaniec Mikołowa, który jechał z prędkością 118 km/h przy dopuszczalnym limicie 50 km/h.
Mężczyzna posiadał prawo jazdy kat. B dopiero cztery lata, a więc był stosunkowo niedoświadczonym kierowcą. Za przekroczenie prędkości o 68 km/h został ukarany mandatem w wysokości 2 000 zł, otrzymał 14 punktów karnych, a prawo jazdy zostało mu zatrzymane na 3 miesiące.
Ten przypadek doskonale obrazuje, dlaczego działania takie jak dzisiejsza akcja „Prędkość” są tak potrzebne i uzasadnione.
Przypominamy, iż nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych w Polsce. Jeżdżąc zbyt szybko:
- znacznie wydłużasz drogę hamowania, przez co możesz nie zdążyć zareagować na przeszkodę czy pieszego,
- ryzykujesz utratę panowania nad pojazdem, zwłaszcza przy złej pogodzie lub na zakrętach,
- narażasz życie i zdrowie swoje, pasażerów oraz innych uczestników ruchu,
- utrudniasz innym bezpieczne manewry, np. włączanie się do ruchu czy zmianę pasa,
- nararażasz się na surowe konsekwencje prawne i finansowe – wysokie mandaty, punkty karne, a w skrajnych przypadkach choćby utratę prawa jazdy.
Pamiętaj: lepiej stracić minutę z życia niż życie w minutę.