Ponownie zaostrza się konflikt na granicy Kambodży i Tajlandii. Tajlandzka armia przeprowadziła ostrzał z powietrza spornych terenów na granicy obu państw. Po obu stronach są zabici i ranni.
Tajlandzka armia informuje, iż naloty to odpowiedź na ostrzelanie przez kambodżańskie wojsko patrolu sił zbrojnych Tajlandii. Zginął w nim jeden żołnierz, a kilku zostało rannych. Władze Kambodży informują zaś, iż w nalotach ciężko rannych zostało co najmniej troje cywilów. Tajlandia miała zaatakować obiekty cywilne na terytorium tego kraju.
Władze Malezji, gdzie kilka tygodni wcześniej doszło do podpisania porozumienia o zawieszeniu broni między stronami, zaapelowały o wstrzymanie wymiany ognia.
Tajlandia i Kambodża wzajemnie oskarżają się o naruszenie porozumienia. Obydwa państwa od lat uwikłane są w spór graniczny. Jego źródłem jest kwestia dostępu do świątyń, uznawanych zarówno przez Bangkok jak i Phnom Penh za własne dziedzictwo.
Latem tego roku w wyniku trwających kilka dni walk po obu stronach zginęło kilkadziesiąt osób, a dziesiątki tysięcy musiało opuścić swoje domy.











