W Bobrku doszło do wypadku z udziałem motocyklistki. Sprawczyni odjechała z miejsca zdarzenia. Zgłosiła się na komisariat.
W sobotę 5 kwietnia do komisariatu policji w Chełmku przyszła 58-letnia mieszkanka powiatu chrzanowskiego. Kobieta przyznała, iż kierowała hondą civic, która uczestniczyła w piątkowym wypadku na ulicy Krakowskiej w Bobrku. Została przesłuchana, a funkcjonariusze przeprowadzili oględziny jej pojazdu.
Do zdarzenia doszło dzień wcześniej, 4 kwietnia wieczorem, na drodze wojewódzkiej nr 933. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Policjanci ustalili wstępnie, iż 45-letnia mieszkanka Chełmka, jadąc motocyklem marki Suzuki, zderzyła się z hondą civic.
„Do kolizji doszło w momencie, gdy samochód wyprzedził parę motocyklistów, po czym niespodziewanie skręcił w prawo” – informuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
Motocyklistka trafiła do szpitala
Po zderzeniu kierująca hondą zatrzymała się, ale chwilę później odjechała z miejsca. Motocyklistka, poszkodowana w wypadku, została przewieziona przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala. Lekarze stwierdzili u niej uraz nogi oraz ogólne potłuczenia.
„Policjanci prowadzą postępowanie, które ma ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. najważniejsze będzie ustalenie, czy doszło do nieprawidłowego manewru ze strony kierującej hondą i dlaczego opuściła miejsce wypadku” – dodaje rzeczniczka KPP.
Za spowodowanie wypadku, w którym inna osoba doznała lekkich lub średnich obrażeń ciała, sprawczyni grozi kara do trzech lat więzienia. Kobieta jednak oddaliła się z miejsca zdarzenia, dlatego sąd może zwiększyć wymiar kary do czterech i pół roku pozbawienia wolności.