Po godzinie 22.00, w piątek, 12 września 2025 roku, do służb wpłynęło zgłoszenie o dryfującej, niebieskiej łódce na Jeziorze Niedzięgiel w okolicy Wiekowa. Wcześniej miała się na niej znajdować jedna osoba. Informacja ta natychmiast uruchomiła całą procedurę ratowniczą.
Na miejsce zadysponowano helikopter Pierwszej Grupy Poszukiwawczej, Żandarmerię Wojskową, Straż Pożarną z Gniezna i Poznania wraz ze Specjalistyczną Grupą Ratownictwa Wodno – Nurkowego, OSP z Wiekowa, Mosiny, Witkowa, Powidza, Zespół Ratownictwa Medycznego z Witkowa, policjantów z Komisariatu Policji w Witkowie. Poszukiwania prowadzone były zarówno z brzegu, jak i z łodzi. Swoje czynności poszukiwawcze równocześnie prowadziła policja. Po dwugodzinnych poszukiwaniach zaprzestano poszukiwań.
Służby nie ujawniły żadnej dryfującej łódki ani innego sprzętu pływającego. Z jedynej niebieskiej łódki, należącej do mieszkanki Wrześni, którą zauważyły służby w przy linii brzegowej Jeziora Niedzięgiel, nikt tego dnia nie korzystał.
Zgłoszenie okazało się bezzasadne, a informujący mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości. Teraz wobec zgłaszającego, 37-letniego mężczyzny policjanci prowadzić będą postępowanie w sprawach o wykroczenie (art. 66 Kodeksu wykroczeń, który dotyczy bezprawnego wywołania alarmu lub blokowania numeru alarmowego).
Fałszywe zgłoszenia nie tylko angażują znaczne siły i środki, ale mogą też opóźnić pomoc dla osób, które rzeczywiście jej potrzebują. W tym przypadku, poza dużym nakładem pracy służb, dochodzi również do marnowania publicznych pieniędzy i narażania ratowników na niepotrzebne ryzyko.
Postępowanie w tej sprawie trwa. jeżeli podejrzenia się potwierdzą, osoba, która złożyła fałszywe zawiadomienie, będzie musiała odpowiedzieć przed sądem.








