44-latek spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku. Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, iż 44-latek kierując osobowym oplem, jadący DK-2 w miejscowości Sycyna., w trakcie wyprzedzania, zderzył się z jadącym z przeciwka VW. Pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji życia kierującej drugim autem 26-latki nie udało się uratować. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
W sprawie zostało wszczęte śledztwo. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury szczegółowo ustalali okoliczności tego tragicznego wypadku. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów 44-letniemu kierowcy. Mężczyzna będzie odpowiadał zarówno za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, jak też kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Badanie wykonane w trakcie prowadzonych czynności potwierdziło w organizmie mężczyzny ponad promil alkoholu.
Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej przychylił się do wniosku policji i prokuratury o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. O dalszym losie 44-latka zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.