Mieszkańcy Kalisza i Ostrowa Wielkopolskiego trafili do szpitala. 19-letni ostrowianin, kierowca, zginął na miejscu.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 10:00 na 36 kilometrze autostrady A2 na węźle Torzym. Busem marki Fiat Scudo podróżowało sześć osób, jechali do Niemiec do pracy. Z niewyjaśnionych przyczyn w pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierę energochłonną i dachował. Pojazd zatrzymał się dopiero po kilkunastu metrach.
Akcja ratunkowa
Na miejsce zadysponowano siedem zastępów straży pożarnej i karetki pogotowia ratunkowego. Lądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Bus został doszczętnie zniszczony. Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by wydostać zakleszczonych pasażerów. Następnie udzielono im niezbędnej pierwszej pomocy.
Zginął na miejscu
Niestety, kierowca pojazdu poniósł śmierć na miejscu. Był to mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego. Miał 19 lat. Pozostałe pięć osób trafiło do szpitali w Zielonej Górze, Świebodzinie, Sulęcinie oraz Słubicach. Jedna osoba jest w stanie ciężkim. Pasażerowie to mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego i Kalisza. Dokładny przebieg oraz przyczyny tego tragicznego wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.