Tragiczny wypadek w miejscowości w miejscowości Błachów (gmina Dobrodzień, powiat oleski). Kierowca ciężarówki śmiertelnie potrącił tam 52-latka i uciekł z miejsca zdarzenia. Już kilkanaście godzin po wypadku śledczy zatrzymali 44-letniego kierowcę, który miał potrącić pieszego. Mieszkaniec województwa śląskiego usłyszał zarzuty, za które grozi do 20 lat lat więzienia.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (z 6 na 7 stycznia 2025 roku). Jak wynikało ze wstępnych ustaleń stróżów prawa, kierowca potrącił leżącego na drodze pieszego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Niestety, w wyniku wypadku 52-latek zmarł.
Już na miejscu zdarzenia olescy policjanci przez wiele godzin wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora. Ustalili i przesłuchiwali świadków wypadku, wykonywali oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczali ślady i dowody. Wszystko po to, by jak najdokładniej ustalić przebieg i okoliczności zdarzenia.
– Policjanci zbierali i analizowali informacje dzień i noc. Nad sprawą pracowało kilkudziesięciu policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie, Komisariatu Policji w Dobrodzieniu oraz Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Opolu. W wykonywanych czynnościach wykorzystano również psy służbowe, a także policyjne drony, obsługiwane przez funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu – informuje mł. asp. Marek Kotara z oleskiej policji.
Stróże prawa podjęli szereg działań, mających doprowadzić do ustalenia tożsamości kierowcy, który odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci z Dobrodzienia skrupulatnie analizowali również nagrania z monitoringu. Kryminalni dotarli do zapisu z prywatnej kamery jednej z posesji w Błachowie. Wnikliwa analiza nagrania doprowadziła do zidentyfikowania pojazdu, który przejeżdżał przez Błachów w przedziale czasowym, w którym doszło do tragicznego wypadku.
– Wytężona praca policjantów doprowadziła do ustalenia tożsamości kierującego, który miał być odpowiedzialny za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego. Zaledwie kilkanaście godzin od śmiertelnego wypadku śledczy zatrzymali 44-letniego kierującego ciężarowym samochodem. Mieszkaniec województwa śląskiego został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu 44-latek został tymczasowo aresztowany. Najbliższe miesiące spędzi w areszcie, oczekując na rozprawę sądową. Grozi mu kara choćby 20 lat więzienia – podaje mł. asp. Marek Kotara.