Na drugiej rozprawie, która odbyła się 12 listopada, przesłuchano trzech świadków.
Rowerzysta świadkiem agresywnej jazdy
Najbardziej istotne okazało się zeznanie 33-letniego rowerzysty. Choć na miejsce wypadku dotarł dopiero po 30-40 minutach, jego uwaga została przykuta wcześniej przez białego SUV-a.
Mężczyzna zeznał, iż jadąc rowerem z prędkością około 25 km/h, został wyprzedzony przez biały pojazd w sposób agresywny i niebezpieczny na wysokości skrętu do Huty Żelechowskiej.
- Byłem wyprzedzany przez dwa samochody osobowe. Na pierwszy nie zwróciłem uwagi, bo jechał prawidłowo - zeznawał. - Za nim z ogromną prędkością pojawił się biały. Moją uwagę przykuł, ponieważ pierwszy pojazd, który mnie wyprzedził jeszcze n










