SKAZANY ZA WIELOKROTNE PRZESTĘPSTWA W RUCHU DROGOWYM I ZA ZNĘCANIE SIĘ NAD PSEM

gazetamyszkowska.pl 1 dzień temu
W 2017 roku, Jakub S. został skazany na karę 10 lat więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Ponadto sąd orzekł wtedy wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. W 2018 roku Sąd Okręgowy w Częstochowie na skutek apelacji obniżył wymierzoną mu karę więzienia do 6 lat. Jakub S. opuścił zakład karny w październiku 2022 roku, informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. 15 października 2016 roku, 21-letni wówczas Jakub S., jadąc z nadmierną prędkością, doprowadził do poślizgu motocykla i uderzenia w barierę energochłonną. W wyniku uderzenia 16-letnia pasażerka motocykla odniosła poważne obrażenia głowy, w wyniku obrażeń zmarła. Jakub S. zbiegł z miejsca wypadku , nie udzielając pokrzywdzonej pomocy i ukrywał się w mieszkaniu znajomego w Konopiskach, gdzie został zatrzymany przez policjantów następnego dnia.W toku śledztwa ustalono, iż pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych Jakub S. trzykrotnie kierował takimi pojazdami. 8 lutego 2024 roku w Konopiskach i Aleksandrii prowadził samochód honda, a w dniach 14 i 18 czerwca 2024 roku w Konopiskach i Koszęcinie prowadził motocykl honda. Kierując pojazdami każdorazowo był pijany. W jego organizmie stwierdzono od 1,5 do prawie 2 promili alkoholu. Ponadto w śledztwie ustalono, iż Jakub S. znęcał się nad swoim psem. 27 marca 2024 roku, w okolicach marketu w Konopiskach, mocno kopnął psa w brzuch. Pies stracił przytomność. Następnie mężczyzna ciągnął za smycz nieprzytomnego psa po chodniku. Jakubowi S. przedstawiono zarzuty przestępstw prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu oraz zarzut przestępstwa znęcania się nad psem, określonego w ustawie o ochronie zwierząt. Przesłuchany przez prokuratora przyznał się do prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwości. Jednocześnie oświadczył, iż nie pamięta zdarzenia z psem, gdyż był wtedy pod wpływem alkoholu. W przeszłości Jakub S. był wielokrotnie karany sądownie.
Idź do oryginalnego materiału