Trudno uwierzyć, iż w tym wypadku nikt nie zginął. Kierowca fiata uderzył w bariery energochłonne z taką siłą, iż z jego auta wypadł silnik. W niebezpiecznym wypadku na drodze ekspresowej S12 ranna została jedna osoba.
Uderzył w bariery z potężną siłą
Do niebezpiecznego wypadku doszło w środę (04.12) około godz. 8:30 na drodze ekspresowej S12 w kierunku Chełma, na wysokości Świdnika.
„21-letni mieszkaniec gminy Piaski jadąc samochodem marki Fiat, zjechał z drogi i uderzył w bariery energochłonne znajdujące się przy wiadukcie. Siła uderzenia była tak duża, iż z pojazdu wyrwało silnik” – mówi asp. sztab. Elwira Domaradzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Jedna osoba została poszkodowana. To 21-letni kierowca fiata, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, iż był trzeźwy. Teraz policjanci będą wyjaśniać dokładne okoliczności tego zdarzenia.
ZDJĘCIA