Setki zdjęć zrobiły kamery Red Light kierowcom przejeżdżającym na czerwonym świetle w Białymstoku

fakty.bialystok.pl 1 miesiąc temu

Jeśli jeszcze zdjęcia z uwiecznionym przejazdem na czerwonym świetle nie dotarły do kierowcy, który dopuścił się takiego wykroczenia, prawdopodobnie niedługo dotrze. System Red Light w Białymstoku działa bowiem już od dłuższego czasu i rejestruje wszystkie przejazdy kierujących, którzy w tym momencie powinni czekać, a nie jechać. Przejeżdżanie na czerwonym świetle to wciąż plaga polskich kierowców. Inna sprawa, iż zwłaszcza w większych miastach systemy zarządzania ruchem działają niekiedy tak, jak by się zepsuły. W samym tylko Białymstoku są miejsca, gdzie światła, zwłaszcza na lewoskrętach zapalają się na 2 – 3 sekundy. A to za mało, aby opuścić skrzyżowanie. Również przy skręcaniu w prawo, na tak zwaną zieloną strzałkę, zdarza się przejechać na czerwonym świetle. Zwłaszcza wtedy, kiedy kierowca na strzałce już wjechał na skrzyżowanie, ale opuścił je nie wiedząc nawet, iż przejechał już na czerwonym świetle. W stolicy Podlasia są dwa skrzyżowania, na których zamontowany jest system Red Light. I tam od momentu uruchomienia systemu wszystkim popełniającym wykroczenie automatycznie robione są zdjęcia. Skrzyżowania, gdzie działa system Red Light, to duże arterie, u zbiegu ulic: Kazimierza Wielkiego, gen. Sulika i Piastowskiej, a także na skrzyżowaniu ulicy Zwierzynieckiej z Ojca Pio.

Idź do oryginalnego materiału