Taki schemat działania oszustów nie jest nową metodą, jednak wciąż aktualną. Zdarzają się osoby, głównie seniorzy, którzy poddani presji czasu ze strony rozmówcy działają pod wpływem emocji i wyłączają racjonalne myślenie. Pamiętajmy o tym, iż każda babcia, dziadek czy rodzic, jest w stanie poruszyć niebo i ziemię, by pomóc swojemu synowi, córce czy wnukom w kryzysowej sytuacji. Nic więc dziwnego, iż kiedy usłyszą w słuchawce telefonu, iż potrzebna jest pomoc - natychmiast reagują i oddają wszystko co mają cennego. Rozmawiajmy zatem przy każdej możliwej okazji z seniorami z naszego otoczenia, by następnym razem wiedzieli jak się zachować i umieli rozpoznać przez telefon nieuczciwego oszusta.
Minionej doby do 84-letniej mieszkanki Wrocławia zatelefonował mężczyzna podający się za funkcjonariusza Policji z informacją, iż jej syn brał udział w zdarzeniu drogowym i potrzebne są pieniądze na kaucję i adwokata. Kobieta w rozmowie wyjawiła, iż posiada oszczędności w kwocie 50 tysię