Środa popołudniem zamieniła się w dramatyczną scenę grozy na krajowej „jedenastce”. Około godziny 16:30, na 440. kilometrze drogi DK11 między Kępnem a Ostrzeszowem doszło do tragicznego w skutkach wypadku, który zakończył się śmiercią jednej osoby.
Według ustaleń, 81-letnia mieszkanka Opola, kierująca osobową Toyotą Yaris, z niewyjaśnionych dotąd powodów nagle zjechała na przeciwległy pas ruchu. Tam doszło do potężnego, czołowego zderzenia z nadjeżdżającą ciężarówką marki Scania, którą prowadził 56-letni obywatel Ukrainy, na co dzień zamieszkały w Rzeszowie.
Siła uderzenia była ogromna – Toyota została zmiażdżona, a kierująca nią seniorka poniosła śmierć na miejscu. Mężczyzna prowadzący ciężarówkę nie odniósł żadnych obrażeń. Jak ustalono, był trzeźwy.
Na miejscu tragedii natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym straż pożarna, policja oraz prokurator z Rejonowej Prokuratury w Kępnie. Przez kilka godzin droga była częściowo zablokowana, a policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza z KPP Kępno prowadziła szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia.
Na razie nie wiadomo, co skłoniło starszą kobietę do zjechania na przeciwległy pas. Czy zawiodło zdrowie? A może doszło do nagłego zasłabnięcia lub błędu kierowcy? Śledztwo ma wyjaśnić dokładne przyczyny tego dramatycznego wypadku.
To kolejne tragiczne zdarzenie na tej trasie, która od lat uznawana jest za jedną z bardziej niebezpiecznych w regionie. Mieszkańcy i kierowcy apelują o ostrożność – każda sekunda nieuwagi może zakończyć się tragedią.