Seniorka gnała "pod prąd" ekspresówką. Policja rozstawiła blokady

polsatnews.pl 3 godzin temu

W okolicach Piaseczna doszło do groźnej sytuacji na drodze. 76-letnia kobieta pomyliła kierunki i wjechała na drogę ekspresową w stronę Warszawy "pod prąd". W ten sposób przemierzyła ponad 70 kilometrów. Pomimo interwencji świadków nie zatrzymywała się, co zmusiło funkcjonariuszy do ustawienia blokad. Po zatrzymaniu tłumaczyła, iż "nie wiedziała, jak znalazła się na trasie".

KPP Piaseczno / Facebook
76-latka jechała pod prąd na drodze ekspresowej S7

Do groźnego zdarzenia doszło na drodze ekspresowej S7 w Kierunku Warszawy. Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie otrzymał zgłoszenie od kierowców, którzy zauważyli niebezpiecznie jadący niebieski samochód.

Świadkowie poinformowali, iż mimo trąbienia i dawania znaków świetlnych, kierująca nie zatrzymuje się i jedzie dalej.

Piaseczno. 76-latka zatrzymana za jazdę pod prąd. Policja publikuje nagranie

Na miejsce natychmiast wysłano patrole, które ustawiły punkty blokadowe, a policjanci z piaseczyńskiej drogówki ruszyli w kierunku Tarczyna. Kobieta została zatrzymana między węzłem Tarczyn a miejscowością Grzędy.

ZOBACZ: Szaleńcza jazda kierowcy porsche. 227 km/h na liczniku

Okazało się, iż za kierownicą auta siedziała "wyraźnie zdezorientowana" 76-latka. W rozmowie z policjantami poinformowała, iż wyjechała od swojej koleżanki z Radomia i "nie wie, jak znalazła się na trasie w kierunku Warszawy".

"Dodała, iż w pewnym momencie domyśliła się, iż jedzie niezgodnie z przepisami, jednak nie widziała żadnego zjazdu i nie mogła opuścić drogi" - przekazali policjanci. Zaznaczyli, iż sytuacja wyglądała bardzo groźnie - mogła doprowadzić do zderzenia z innym autem.

Z map drogowych wynika, iż odległość od Radomia do Tarczyna biegnąca przez trasę S7 wynosi około 71 km.

Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kobiety i sporządzili pełną dokumentację. Sprawa trafi teraz do sądu.

Niebezpieczna jazda 76-latki na S7. Policja apeluje do rodzin seniorów

Policja apeluje do rodzin i bliskich seniorów, którzy przez cały czas prowadzą pojazdy, aby zwracać uwagę na ich stan zdrowia i zdolności psychofizyczne. Z wiekiem naturalnie pogarszają się refleks, wzrok, słuch oraz koncentracja, co może zagrażać bezpieczeństwu na drodze.

"Nie chodzi o odbieranie samodzielności, ale o troskę o życie i zdrowie seniorów oraz innych uczestników ruchu" - podkreślają funkcjonariusze.

ZOBACZ: Prawie sześć promili i jazda pod prąd. Seniorka z zarzutami

Dzięki czujności kierowców, którzy reagowali trąbieniem i światłami, udało się uniknąć tragedii. Policja przypomina, iż bezpieczeństwo na drodze jest wspólną odpowiedzialnością wszystkich uczestników ruchu.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: "Musiał być szef tej operacji". Joanna Mucha komentuje aferę z działką pod CPK, w tle wpis premiera
Idź do oryginalnego materiału