Sebastian M. wróci do Polski? Szef MS: Sąd Apelacyjny w Dubaju stwierdził prawną dopuszczalność ekstradycji

rdc.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Tragiczny wypadek A1 (autor: KMP w Piotrkowie Trybunalskim)


Sąd Apelacyjny w Dubaju stwierdził prawną dopuszczalność ekstradycji do Polski Sebastiana M. Podejrzany jest o spowodowanie wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Polskie władze zabiegają o to, by dokonać jego skutecznej ekstradycji lub deportacji.

W piątek na portalu X szef MS Adam Bodnar poinformował o czwartkowym wyroku Sądu Apelacyjnego w Dubaju, który stwierdził prawną dopuszczalność deportacji.

„Dotarła do mnie bardzo dobra wiadomość ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W dniu 9 stycznia 2025 r. Sąd Apelacyjny w Dubaju stwierdził prawną dopuszczalność ekstradycji do Polski Sebastiana M.” — napisał Bodnar.

Dotarła do mnie bardzo dobra wiadomość ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

W dniu 9 stycznia 2025 r. Sąd Apelacyjny w Dubaju stwierdził prawną dopuszczalność ekstradycji do Polski Sebastiana M. Jest on podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego w połowie…

— Adam Bodnar (@Adbodnar) January 10, 2025

Jak dodał, decyzja sądu nie jest prawomocna, a w ciągu 30 dni stronom przysługuje prawo do złożenia odwołania. Wówczas sprawę rozpatrzy sąd II instancji, którym jest Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

„Wczorajsze orzeczenie oznacza jednak znaczący postęp w staraniach o sprowadzenie podejrzanego do Polski” — podkreślił minister sprawiedliwości.

Tragiczny wypadek na A1

W sobotę 16 września 2023 r. po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (pow. piotrkowski, woj. łódzkie) w tragicznym pożarze auta zginęła trzyosobowa rodzina, rodzice oraz ich 5-letni syn.

Bezpośrednio po wypadku strażacy przekazali, iż „doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych”.

W jednym z pojazdów wybuchł pożar, zginęły w nim trzy osoby, najprawdopodobniej mężczyzna, kobieta i dziecko — poinformował wówczas rzecznik KW PSP w Łodzi Jędrzej Pawlak.

18 września piotrkowska policja wydała komunikat. „Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący pojazdem kia na chwilę obecną z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w bariery energochłonne, następnie auto zapaliło się. W wyniku tego wypadku śmierć poniosły trzy osoby podróżujące tym pojazdem” — napisano w notatce policyjnej przesłanej mediom.

Brak było informacji, iż w wypadku uczestniczyło również bmw.

24 września, w stanowisku piotrkowskiej policji w związku z wypadkiem napisano, iż w wypadku brały udział kia i bmw. „Policjanci zabezpieczyli szereg śladów, przesłuchali świadków. Dotarliśmy również do szeregu nagrań z kamer, które mamy nadzieję pozwolą wyjaśnić, co było przyczyną tej ogromnej tragedii. Przedmiotem tego śledztwa jest również wyjaśnienie, czy zachowanie kierującego bmw miało bezpośredni wpływ na zaistnienie przedmiotowego zdarzenia” — napisano w stanowisku policji z 24 września.

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim zarzuca Sebastianowi M. spowodowanie śmiertelnego wypadku. Wydano za nim list gończy. Mężczyzna był poszukiwany również na podstawie czerwonej noty Interpolu.

O zatrzymaniu Sebastiana M. na platformie X (dawniej Twitter) poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji.

Idź do oryginalnego materiału