Sebastian M. po wypadku nie pomagał płonącym ofiarom. Wydzwaniał do ojca

brd24.pl 1 dzień temu
Sebastian M. podejrzany o spowodowanie tragedii na autostradzie A1, po wypadku nie przejmował się płonącym autem z rodziną. „Jakby wjechał w kosz na śmieci” – zeznał świadek. Zamiast tego wydzwaniał do ojca. „Rzeczpospolita” ujawniła szczegóły aktu oskarżenia Do sądu...
Idź do oryginalnego materiału