Do dramatycznego wypadku doszło we wtorek wieczorem 7 października, około godziny 19:30, w miejscowości Łebieńska Huta (gmina Szemud, powiat wejherowski). Samochód osobowy potrącił czterech nastolatków, co opisuje portal kaszubski.pl.
Samochód wjechał w grupę nastolatków. Jedna osoba nie żyje
Lokalne media podały najpierw, iż u jednej z ofiar prowadzone były czynności resuscytacyjne. Trzy pozostałe osoby są przytomne – jedna z nich doznała poważnych obrażeń, w tym amputacji kończyny dolnej. Niestety, następnie przekazano, iż jedna z ofiar zmarła mimo pomocy medyków.
– Samochód marki Opel wjechał z nieustalonych jeszcze przyczyn w czterech chłopców w wieku od 10 do 16 lat. Trójka z nich poruszała się na rowerze. Jeden z nastolatków nie przeżył. Pozostałych trzech trafiło do szpitala, najciężej rannego przetransportował do placówki medycznej śmigłowiec LPR – przekazał Interii Andrzej Zalewski z Komendy Powiatowej PSP w Wejherowie.
Anetta Potrykus, rzeczniczka wejherowskiej policji, doprecyzowała w rozmowie z Onetem, iż ofiarą jest 10-letni chłopiec. Na miejsce skierowano liczne zastępy straży pożarnej z jednostek w Szemudzie, Łebnie, Pomieczynie, Kartuzach i Wejherowie. W działania zaangażowany jest także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Droga w miejscu wypadku jest całkowicie zablokowana. Służby apelują o omijanie tego odcinka i zachowanie ostrożności.
