Samochód dachował, podróżujący wypadli z auta. Wszyscy byli pijani

zwielkopolski24.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: foto OSP Wijewo / M. Borowy, P. Piasny


Kto jechał samochodem? Jak doszło do wypadku? Odpowiedzi na te pytania szukają śledczy, badający okoliczności zdarzenia na drodze wojewódzkiej w Wijewie (powiat leszczyński).

Auto dachowało, pasażerowie wypadli z pojazdu

Doszło do niego dzisiejszej nocy (8 listopada).

Trzech młodych mężczyzn w wieku 17, 19 i 20 lat poruszało się oplem w kierunku Kaszczoru, kiedy na łuku drogi kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w przydrożną barierę energochłonną, znak drogowy, a następnie auto wpadło do rowu, gdzie dachowało - opisuje wstępne ustalenia Komenda Miejska Policji w Lesznie.

Z informacji służb wynika, iż osoby podróżujące oplem kabrioletem w chwili zdarzenia wypadły z pojazdu. 19- i 20-latek odnieśli obrażenia. Zostali przewiezieni do szpitala.

https://zwielkopolski24.pl/wiadomosci/kierowca-uderzyl-w-drzewo-auto-stanelo-w-plomieniach-powazny-wypadek-na-polnocy-regionu/lB38uVdrhfHPK2jDHVFA

Policja ustala, kto kierował samochodem

Policja podaje, iż wszyscy byli nietrzeźwi. Śledczy ustalają, kto siedział za kierownicą i jak dokładnie doszło do wypadku.

Na miejscu, prócz policjantów i trzech zespołów ratownictwa medycznego, interweniowali strażacy zawodowi z Leszna oraz OSP Wijewo i Brenno.

Apelujemy o ostrożną jazdę i nie prowokowanie własnym zachowaniem tragicznych zdarzeń. Przyczynami najtragiczniejszych wypadków jest właśnie alkohol, nadmierna prędkość i po prostu... nieodpowiedzialność kierowców - zwraca uwagę policja.

Idź do oryginalnego materiału