Kapitan prawie 90-metrowego kontenerowca miał wypłynąć z Gdańska w rejs do Estonii. Wszystko wskazywało na rutynowe manewry portowe, gdyby nie czujność pilota, który jako pierwszy nabrał podejrzeń. Badanie alkomatem potwierdziło jego obawy – 53-letni Rosjanin był pijany. Miał w organizmie aż 2,64 promila alkoholu. Pilot portowy nie miał złudzeń Do zdarzenia doszło 14 grudnia, tuż przed planowanym wyjściem jednostki z gdańskiego portu. Kontenerowiec pod banderą Antigua i Barbuda szykował się do rejsu do Estonii. Jednak pilot, który miał asystować w manewrach wyjściowych, zauważył u kapitana niepokojące objawy – bełkotliwą mowę, chwiejność i podejrzane zachowanie. Natychmiast powiadomił funkcjonariuszy z placówki Straży
Rosjanin usiłował po pijanemu wypłynąć z portu. O włos od tragedii
wbijamszpile.pl 13 godzin temu
Powiązane
Wypadek na drodze krajowej nr 74. Są utrudnienia
38 minut temu
Uwaga kierowcy. Zderzenie na DK74
1 godzina temu
Pod prąd na ekspresówce. "To nie escape room" [NAGRANIE]
12 godzin temu
Nowy ‘kwatermistrz’ dla KM PSP w Dąbrowie Górniczej
12 godzin temu
Policyjne podsumowanie weekendu w Elblągu i regionie
13 godzin temu
Polecane
Punkty Obsługi Mieszkańców dla SCT już otwarte
1 godzina temu







![Pod prąd na ekspresówce. "To nie escape room" [NAGRANIE]](https://interia-s.pluscdn.pl/pod-prad-na-ekspresowce-to-nie-escape-room-nagranie/000M2WK3CN85321X-C461.jpg)





