Rodziny ofiar zaniepokojone doniesieniami o "złotej wizie" Sebastiana M. Pełnomocnik zapowiada kroki

Zdjęcie: Fot. KMP w Piotrkowie Trybunalskim


Mec. Łukasz Kowalski, pełnomocnik rodziny ofiar wypadku na A1, skomentował w rozmowie z O2.pl medialne doniesienia o "złotej wizie", którą miał otrzymać Sebastian M. Zapowiedział podjęcie specjalnych kroków w sprawie.
- Bliscy są zaniepokojeni. Odebrałem już kilka telefonów od pokrzywdzonych, którzy obawiają się, iż sytuacja ta może skomplikować sprawę ekstradycji do Polski - poinformował portal O2.pl Łukasz Kowalski, pełnomocnik rodziny ofiar wypadku na autostradzie A1. Mecenas dystansuje się od medialnych doniesień i mówi, iż "wolałby rozmawiać o potwierdzonych informacjach". W związku z tym zamierza wystąpić z wnioskiem o wyjaśnienie sprawy do MSZ i innych organów.


REKLAMA


"Złota wiza" Sebastiana M.: "Gazeta Wyborcza" ustaliła nieoficjalnie, iż podejrzany o spowodowanie wypadku 33-letni Sebastian M. nie tylko przebywa na wolności, ale otrzymał również status rezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tak zwana "złota wiza" pozwalałaby mu między innymi prowadzić w kraju działalność gospodarczą oraz podejmować naukę.


Zobacz wideo Moczydłowski: Niedołężność organów ścigania mocno mnie dziwi


Kto może otrzymać "złotą wizę"? Może ona zostać przyznana wyłącznie osobom o wybitnym statusie naukowo-zawodowym lub bogatym inwestorom. O2.pl nie wyklucza, iż M., który prowadzi firmę z branży spożywczej i jest synem potentata biznesowego, mógłby zostać zakwalifikowany do tej drugiej grupy. Aby otrzymać status rezydenta, musiałby złożyć wniosek oraz potwierdzić, iż jego miesięczny dochód wynosi co najmniej 15 tys. AED (około 16 tys. zł).
MSZ bada doniesienia: "Wyborcza" poinformowała, iż w wyjaśnienie sprawy statusu Sebastiana M. zaangażowała się Prokuratura Generalna oraz resort spraw zagranicznych. Rzecznik ministerstwa Paweł Wroński przekazał w rozmowie z portalem Onet, iż polska ambasada stara się potwierdzić medialne doniesienia o "złotej wizie".
Tragiczny wypadek na autostradzie A1 miał miejsce 16 września 2023 r. Śledczy ustalili, iż kierowca samochodu marki BMW jadąc z prędkością co najmniej 253 km/h, uderzył w kię, którą podróżowała trzyosobowa rodzina. Kobieta, mężczyzna i ich pięcioletnie dziecko zginęli w płomieniach.


Więcej na temat ostatnich doniesień pisaliśmy w artykule: "Zwrot w sprawie ekstradycji Sebastiana M. 'Wyborcza': Dostał 'złotą wizę'".Przeczytaj źródła: O2.pl, Gazeta Wyborcza, Onet