Za swoje zachowanie został ukarany mandatem, punktami karnymi oraz – tak jak pozostałe osoby – utratą uprawnień na trzy miesiące. To jednak tylko jeden z kilku przypadków skrajnej brawury, jakie ujawnili w ostatnich dniach policjanci z grupy SPEED Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Najpoważniejsze przewinienia popełniła 22-letnia kierująca land roverem zatrzymana na terenie powiatu dębickiego. Policjanci ujawnili u niej cały katalog wykroczeń:
- przekroczenie prędkości o 68 km/h w terenie zabudowanym (tzw. recydywa),
- wyprzedzanie na skrzyżowaniu,
- brak sygnalizacji zmiany pasa ruchu.
Kobieta została ukarana mandatem w wysokości 5050 zł oraz 28 punktami karnymi. Straciła też prawo jazdy.
Tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali 51-letniego mieszkańca powiatu niżańskiego. Kierował audi, mając na liczniku 116 km/h w terenie zabudowanym. Mandat dla niego wyniósł 4000 zł, a konto kierowcy zasiliło 14 punktów karnych.
https://korso.pl/wiadomosci/mial-35-promila-i-sadowy-zakaz-wsiadl-za-kierownice-i-skonczyl-w-rowie/lyiHafbITRDtdaiiThS5Kolejne dwa przypadki dotyczyły kierowców, którzy potraktowali drogi województwa podkarpackiego jak tor wyścigowy.
-
32-letni obywatel Francji pędził swoim BMW ulicą Warszawską w Rzeszowie z prędkością 150 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Otrzymał mandat w wysokości 2500 zł i 15 pkt karnych.
-
45-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego przekroczył prędkość o 78 km/h, za co również stracił prawo jazdy i dostał wysoki mandat.
Od piątku do poniedziałku funkcjonariusze Sekcji Kontroli Ruchu Drogowego i Zabezpieczenia Autostrad WRD KWP Rzeszów zatrzymali łącznie 19 praw jazdy za przekroczenie prędkości.
Policjanci podkreślają, iż brawura i lekceważenie przepisów, zwłaszcza prędkości, wciąż pozostają jedną z głównych przyczyn wypadków.










