Do zdarzenia doszło w Wągrowcu w poniedziałek rano.
Wszystko rozgrywało się na jednym z przystanków autobusowych w mieście. Na ławce pod przystankową wiatą siedziało dwóch mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich wstał, podszedł do ściany przystanku i kopnął w szybę. Ta rozprysnęła się na kawałki.
- Zdarzenie miało miejsce około godziny 8:00 w centrum miasta, stąd zachowanie mężczyzny nie pozostało niezauważone. Sam moment zniszczenia wiaty przystankowej zarejestrowały kamery monitoringu. Na miejsce przyjechał pracownik Zakładu Komunikacji Miejskiej, który powiadomił służby - wyjaśnia asp. Dominik Zieliński z wągrowieckiej policji.
Sprawca wraz z kolegą oddalili się z miejsca zdarzenia. Udali się do pobliskiego sklepu. Jakie było ich zdziwienie, gdy chwilę później, w momencie wychodzenia ze sklepu, czekali na nich policjanci. - Rozpoznany sprawca został zatrzymany. Był nietrzeźwy, w jego organizmie znajdowały się ponad 2 promile alkoholu. W chwili zatrzymania tłumaczył się policjantom, iż kopnął w szybę ze złości, bo wcześniej miał z kimś zatarg - dodaje.
Mężczyzna musiał wytrzeźwieć przed usłyszeniem zarzutu zniszczenia mienia. Ostatecznie przyznał się do winy i wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze. - Mężczyzna ten jest znany organom ścigania, a czynu, o który jest podejrzany, miał dopuścić się w warunkach recydywy. Skazany przez Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto, do ubiegłego roku odbywał karę 4 lat i 4 miesięcy więzienia między innymi za przestępstwo spowodowania uszczerbku na zdrowiu, nieprzestrzeganie postanowień sądu, czy kradzież rozbójniczą.



