Seria niefortunnych zdarzeń w Wągrowcu.
We wtorek na obwodnicy Wągrowca doszło do dwóch zdarzeń drogowych, które zapoczątkowała 50-letnia właścicielka czworonoga w typie beagle. Kobieta nie dopilnowała psa, który przeszedł przez bariery ochronne i znalazł się na jezdni - prosto pod kołami nadjeżdżającego renault. - Jest to bardzo przykre doświadczenie dla właścicielki psa, gdyż nie dość, iż odpowiada za to zdarzenie drogowe, to dodatkowo pozostał jej smutek po utracie zwierzęcia, które zdarzenia nie przeżyło - informuje asp. Dominik Zieliński z wągrowieckiej Policji.
Na tym jednak się nie skończyło. Chwilę później w tym samym miejscu doszło do zderzenia pojazdów. - Kierowcy skody i peugeota, którzy spowolnili ruch i zatrzymali się w związku z tą kolizją, zostali uderzeni przez kierującą samochodem kia, 54-letnią wągrowczankę. Kobieta nie zachowała bezpiecznej odległości i uderzyła w poprzedzające je samochody. Na kierującą kią policjanci nałożyli mandat karny 1020 zł i 10 pkt karnych - dodaje.