Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 56-latek, który w okolicach Zielonej Góry (woj. lubuskie) stracił panowanie nad samochodem. Jego auto wypadło z drogi, a następnie przekoziołkowało 150 metrów. - Pozostawiam bez komentarza zachowanie kierującego - powiedziała podinsp. Katarzyna Świerkowska-Teska, zastępczyni naczelnika zielonogórskiej drogówki.