Feralne opolskie przejazdy kolejowe są na ulicy Opolskiej w Nowej Schodni oraz na ulicy Kuczki koło cmentarza w Schodni. Na tym pierwszym w połowie stycznia 26-letni kierowca audi wjechał pod pociąg jadący z Opola w stronę Warszawy.
Mężczyzna przeżył, ale musi się liczyć z koniecznością pokrycia szkód w taborze kolejowym, oszacowanych wstępnie na 100 tys. zł.
Tragiczne skutki miał wypadek, do jakiego tam doszło 30 stycznia 2020 roku. Wtedy ciężarówka zderzyła się z pociągiem, a kierowca tira zginął na miejscu.
Z kolei na ul. Kuczki w Schodni w kwietniu 2017 roku doszło do głośnego wypadku z udziałem pociągu Pendolino. Ten wjechał w lawetę, która przejeżdżając przez tory zablokowała się na przejeździe. Obrażenia odniosło wtedy 18 osób podróżujących do stolicy.
Feralne opolskie przejazdy kolejowe mają być bardziej bezpieczne
Andrzej Brzezina, zastępca burmistrza Ozimka, w połowie stycznia br. podkreślał, iż samorząd od lat zabiega o montaż rogatek na tych przejazdach. Argumentował, iż to mogłoby podnieść bezpieczeństwo na obu przejazdach.
Marta Pabiańska z zespołu prasowego PKP PLK przekonuje, iż oba feralne opolskiego przejazdy kolejowe mają wszystkie elementy niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa.
– Przed przejazdem ustawione są znaki ostrzegające, które ostrzegają o zbliżaniu się do skrzyżowania kolejowo-drogowego. Na przejeździe znajdują się krzyż św. Andrzeja oraz działająca sygnalizacja świetlna i dźwiękowa. Każdy przejazd jest bezpieczny, pod warunkiem iż użytkownicy drogi stosują się do obowiązujących przepisów – podkreśla.
Zapowiada jednak, iż w związku z inwestycją na linii kolejowej Opole – Fosowskie, dzięki której maksymalna prędkość poruszających się nią pociągów wzrośnie ze 140 km/h do 160 km/h, na obu feralnych przejazdach w gminie Ozimek pojawią się rogatki.
– Zakończenie tej inwestycji planowane jest w 2026 roku – zapowiada.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania