Czwartkowy poranek, 12 grudnia, przy ulicy Makowskiej w Przasnyszu dla jednego z kierowców okazał się początkiem poważnych kłopotów. O godzinie 7:50 policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli Volkswagena Passata, którym kierował 36-letni mieszkaniec powiatu sokołowskiego. Już chwilę później wyszło na jaw, iż mężczyzna nie tylko prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, ale również nie posiadał prawa jazdy.
Badanie alkomatem wykazało, iż kierowca miał 0,52 promila alkoholu w organizmie, co jednoznacznie wskazuje na złamanie przepisów prawa. Jednak to nie wszystko, po sprawdzeniu w policyjnych systemach na jaw wyszło, iż mężczyzna, który prowadził pojazd, w ogóle nie posiada prawa jazdy. Brak wymaganych uprawnień do prowadzenia pojazdu tylko pogorszył sytuację 36-latka.
Teraz mężczyzna za swoje lekkomyślne i nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed przasnyskim sądem.
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, a konsekwencje prawne takich czynów mogą być surowe.
aś