Walka o zachowanie wyjątkowego charakteru Gietrzwałdu – miejsca szczególnego dla polskiego katolicyzmu – nabiera ogólnopolskiego wymiaru. W Kaliszu odbyła się pikieta przeciwko planowanej budowie inwestycji sieci Lidl w pobliżu Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Protest organizowali mieszkańcy oraz środowiska związane z ochroną dziedzictwa religijnego, a wśród uczestników znalazł się były poseł Witold Tomczak.
Pikieta w Kaliszu
Podczas zgromadzenia w Kaliszu rozdano dużą liczbę ulotek informujących o znaczeniu Gietrzwałdu i zagrożeniach związanych z kontrowersyjną inwestycją. Witold Tomczak, relacjonując przebieg pikiety, podkreślił, iż atmosfera była spokojna, a działania uczestników spotkały się z zainteresowaniem przechodniów. Odczytano także oświadczenie protestujących, wyjaśniające powody sprzeciwu wobec budowy sklepu Lidla w tak newralgicznym miejscu.
– „Udana pikieta w obronie Gietrzwałdu w Kaliszu! Dużo rozdanych ulotek, odczytane oświadczenie protestujących, rozmowy z przechodniami. Panowie policjanci zabezpieczający zgromadzenie bardzo sympatyczni i pomocni – odparli próbę interwencji personelu Lidla, przyjęli też ulotkę. Po modlitwie różańcowej zgromadzenie rozwiązaliśmy.” – napisał Tomczak w swojej relacji.
Zgromadzenie zakończyło się wspólną modlitwą różańcową, co dodatkowo podkreśliło religijny wymiar sprzeciwu.
Kontrowersje wokół budowy Lidla w Gietrzwałdzie
Protesty związane z inwestycją Lidla w Gietrzwałdzie wynikają z wyjątkowego charakteru tego miejsca. Gietrzwałd, będący jedynym uznanym przez Kościół katolicki miejscem objawień maryjnych w Polsce, przyciąga pielgrzymów z całego kraju. Planowana budowa sklepu w sąsiedztwie sanktuarium budzi obawy o naruszenie sacrum oraz zniszczenie lokalnego krajobrazu.
Środowiska protestujące, w tym mieszkańcy Gietrzwałdu i wspierające ich organizacje, podkreślają, iż miejsce to powinno być chronione jako narodowe dziedzictwo religijne i kulturowe. Kaliska pikieta była jednym z wielu działań podejmowanych w różnych częściach Polski, by nagłośnić sprawę i zwiększyć presję na inwestora.
Społeczny sprzeciw trwa
Protesty takie jak ten w Kaliszu pokazują, iż sprawa Gietrzwałdu ma wymiar ogólnopolski i budzi emocje nie tylko w lokalnych społecznościach. Organizatorzy podkreślają, iż nie zamierzają ustawać w wysiłkach na rzecz ochrony Gietrzwałdu, a ich celem jest przede wszystkim dialog z inwestorem oraz władzami odpowiedzialnymi za wydawanie zgód na kontrowersyjne projekty.
Czy protesty doprowadzą do zmiany decyzji inwestora i ochrony Gietrzwałdu przed komercjalizacją? To pytanie pozostaje otwarte, jednak zaangażowanie uczestników, takich jak kaliszanie, dowodzi, iż sprawa jest bliska sercom wielu Polaków.