Prokuratura ujawniła dane ofiar wypadku na A1. Przyjaciółka rodziny: To oburzające, aż brakuje słów

wiadomosci.gazeta.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


W liście gończym opublikowanym przez prokuraturę znalazły się nie tylko informacje na temat kierowcy bmw podejrzanego o spowodowanie wypadku na A1, ale także dane wrażliwe ofiar. Przyjaciółka bliskich Martyny, Patryka i Oliwiera twierdzi, iż rodzina zmarłych nie chciała upubliczniania takich danych. Pani Anna jest zdziwiona i oburzona zachowaniem prokuratury.
29 września śledczy opublikowali wizerunek Sebastiana Majtczaka podejrzanego o spowodowanie wypadku na autostradzie A1. W liście gończym Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim pojawiły się jednak także dane wrażliwe ofiar wypadku. Przyjaciółka rodziny zmarłych z oburzeniem zareagowała na upublicznienie tych informacji. Pani Anna zastanawia się, w jakim celu śledczy podali dane do publicznej wiadomości, mimo iż bliscy Martyny, Patryka i Oliwiera sobie tego nie życzyli.

REKLAMA







Zobacz wideo
Kierowca BMW potrącił kobietę z dzieckiem na przejściu dla pieszych



Wypadek na A1. Pani Anna o ujawnieniu danych ofiar przez prokuraturę: Nie wiem, o co w tym chodzi
Przyjaciółka rodziny ofiar wypadku na A1 przekazała w rozmowie z Wirtualną Polską, iż bliscy zmarłych nie chcieli, aby jakiekolwiek dane dotyczące Martyny, Patryka i Oliwiera zostały upublicznione. Tymczasem w liście gończym prokuratura ujawniła ich nazwiska.


- Nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi. Rodzina nie życzyła sobie podawania żadnych danych. A tu podano pełne imiona i nazwiska ofiar. Po co? To, iż podano pełne dane, jest dziwne, oburzające, aż brakuje słów. Po co ktoś to zrobił? - zapytała pani Anna. Kobieta dodała, iż w obliczu wszystkich zdarzeń związanych z wypadkiem na A1, ona sama nie chce podawać swoich pełnych danych.


Wg Ziobry rodzina Sebastiana Majtczaka zapewniła, "że kierowca stawi się przed oblicze wymiaru sprawiedliwości"
Podczas konferencji z 29 września Zbigniew Ziobro zapowiedział publikację listu gończego oraz wizerunku Sebastiana Majtczaka. Wspomniał również o "zapewnieniach" ze strony rodziny kierowcy bmw. - Rodzina kierowcy zapewnia, iż kierowca stawi się przed oblicze wymiaru sprawiedliwości, natomiast prokurator w tej sprawie na moje polecenie podjął wszystkie niezbędne działania, aby zapewnić zatrzymanie i doprowadzenie podejrzanego przed wymiar sprawiedliwości. Wydałem też polecenia, aby w związku z wydaniem listu gończego został upubliczniony wizerunek sprawcy - przekazał Zbigniew Ziobro.
Idź do oryginalnego materiału