Prezydent Grudziądza zatrzymany do kontroli. Nie przyjął mandatu

natemat.pl 7 godzin temu
Maciej Glamowski został zatrzymany przez policję. Prezydent Grudziądza dopuścił się znacznego przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym. Sprawa trafi do sądu, ponieważ nie przyjął mandatu od funkcjonariuszy. Samorządowiec zabrał głos w mediach społecznościowych.


Jak podaje RMF FM, do zdarzenia doszło w środę, 23 lipca, na ulicy Waryńskiego w Grudziądzu (woj. kujawsko-pomorskie). Prezydent miasta Maciej Glamowski poruszał się z prędkością o 52 km/h wyższą niż dozwolona na tym odcinku.

Prezydent Grudziądza zatrzymany za przekroczenie prędkości


Asp. Łukasz Kowalczyk z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu przekazał, jak cytuje stacja, iż kierujący pojazdem skorzystał z prawa do odmowy przyjęcia mandatu. Sprawa trafi więc do sądu.

Za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h grozi mandat w wysokości 1500 zł, 10 punktów karnych i utrata prawa jazdy na trzy miesiące. Decyzję o odebraniu uprawnień podejmuje lokalny wydział komunikacji w ciągu siedmiu dni od zatrzymania dokumentu przez policję.

Maciej Glamowski odniósł się do sprawy


Maciej Glamowski odniósł się do sprawy w sobotę, publikując wpis na swoim profilu na Facebooku. Przyznał się do popełnienia wykroczenia i rozpoczął post słowami: "Ku przestrodze, spiesz się powoli".

"Kilka sekund pośpiechu może skończyć się dla mnie 3 miesiącami bez prawa jazdy, 10 punktami karnymi i wysokim mandatem" – czytamy. Prezydent Grudziądza dodał, iż "przyjmuje to z pokorą".



Jednocześnie Glamowski zaznaczył, iż nie przyjął mandatu, ponieważ ma wątpliwości co do wiarygodności pomiaru prędkości. Podkreślił jednak, iż nie próbuje uniknąć odpowiedzialności.

W rozmowie z PAP zapewnił, iż zapłaci mandat. – Chcę tylko skorzystać ze swojego prawa, jakie ma każdy obywatel, żeby zweryfikowano pomiar prędkości. Jest on bowiem na granicy w zakresie tego, czy zostanie mi czasowo odebrane prawo jazdy – mówił, co cytuje RMF FM.

Prezydent Grudziądza wyznał, również, iż tego dnia spieszył się na spotkanie, jednak "nic go nie usprawiedliwia".

Źródło: RMF FM


Idź do oryginalnego materiału