Co się dzieje: Virginia Giuffre była molestowana przez milionera Jeffreya Epsteina. W 2021 roku o gwałt i napaść na tle seksualnym oskarżyła również księcia Andrzeja, czyli syna królowej Elżbiety II. W wieku 17 lat miała być zmuszana do obcowania z mężczyzną. Książę zaprzeczył, zawarł ugodę z kobietą, pozew wycofano, jednak kosztowało to go 12 milionów funtów. Teraz Giuffre nagle poinformowała o swoim krytycznym stanie zdrowia. Powodem ma być wypadek, w którym jej samochód zderzył się z autobusem szkolnym.
REKLAMA
"Cztery dni": Na Instagramie Virginia Giuffre zamieściła zdjęcie i wpis, w którym poinformowała, iż ma niewydolność nerek. "Dają mi cztery dni życia" - napisała. Źródło zaznajomione ze sprawą przekazało CNN, iż kobieta owszem jest hospitalizowana w szpitalu w Perth, ale nie jest w stanie zagrażającym życiu.
Zobacz wideo Kierowca Audi dachując, z impetem przetoczył się przez posesję
Policja nie wie o wypadku? Nie jest jasne, gdzie i kiedy doszło do rzekomego wypadku. Policja w Australii i pogotowie ratunkowe przekazały BBC, iż nie mają żadnych zapisów o takim wypadku. Po czasie policja sprecyzowała, iż znalazła zapisy o "drobnym zderzeniu" między autobusem a samochodem osobowym 24 marca w Australii. Samochód Giuffre miał doznać uszkodzeń o wartości około 2 tysięcy dolarów. Policja przekazała, iż w wyniku wypadku nie zgłoszono jednak żadnych obrażeń.
Więcej: Przeczytaj również artykuł "Zbrodnia w Prusicach. Jest decyzja ws. aresztu dla sprawcy strzelaniny".
Źródła: Virginia Giuffre Instagram, CNN, BBC