Co najmniej 50 osób zginęło w pożarze dyskoteki w nocy z soboty na niedzielę (15/16 marca) w położonym we wschodniej Macedonii Północnej Koczani – poinformowało w niedzielę rano macedońskie ministerstwo spraw wewnętrznych, cytowane przez państwową agencję prasową MIA.
Do pożaru doszło podczas koncertu, w którym uczestniczyło około 1500 osób. Niektóre macedońskie media informują, iż ofiar śmiertelnych może być choćby 100; do okolicznych szpitali trafiło 90 osób – podał portal Kurir.
Według informacji nieoficjalnych do tragedii mogło doprowadzić użycie środków pirotechnicznych.
Na miejsce tragedii przyjechał już minister spraw wewnętrznych Macedonii Płn. Pancze Toszkowski; w drodze jest także premier Hristijan Mickoski – podała MIA.
Macedońskie MSW poinformowało, iż zatrzymało wszystkie osoby powiązane z tragedią. Zarówno oni, jak i świadkowie zdarzenia są przesłuchiwani.