Policjanci zamojskiej komendy prowadzą kontrole drogowe i reagują na wszystkie przypadki niestosowania się do obowiązujących przepisów. Szczególną uwagę zwracają na prędkość, z jaką poruszają się kierujący, oraz weryfikują stan ich trzeźwości. – Niestety okazuje się, iż nie wszyscy uczestnicy ruchu stosują się do przepisów prawa i zachowują trzeźwość za kierownicą – podkreśla podkom. Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.Pijani za kółkiemOd 11 do 13 lipca mundurowi ujawnili siedmiu kierowców, którzy znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Wśród nich było czworo kierujących pojazdami mechanicznymi, dwóch rowerzystów oraz użytkownik hulajnogi elektrycznej. W sobotę (12 lipca) hulajnogą elektryczną jeździł po Zamościu 32-latek z gminy Łabunie, a rowerem 40-latek z Zamościa. Zarówno jeden, jak i drugi miał w organizmie ponad pół promila alkoholu. Nietrzeźwy był także kierujący quadem, który w gminie Adamów, wjeżdżając na teren parkingu przy sklepie, uderzył w przepust. 47-latek trafił do szpitala. Badanie krwi określi stężenie alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo quad nie miał tablic rejestracyjnych oraz nie był ubezpieczony, a 47-latek nie miał uprawnień do kierowania tego typu pojazdami.PRZECZYTAJ TEŻ: Pierwszy nabór do służby w Nadbużańskim Oddziale Straży Granicznej. Ślubowanie złożyło 2 kobiety i 25 mężczyzn [ZDJĘCIA]W niedzielę (13 lipca) policjanci drogówki na jednej z ulic Zamościa zatrzymali do kontroli drogowej kierującą renaultem. Badanie wykazało w organizmie 49-latki z Zamościa prawie 2 promile. Dodatkowo posiadała czynny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Prawie 2 promile w organizmie miał również kierujący hondą 53-latek z gminy Sitno, którego tego samego dnia zatrzymali do kontroli policjanci w miejscowości Karp (gmina Sitno). Nietrzeźwy był także rowerzysta, którego skontrolowali policjanci z Łabuń. 38-latek z Zamościa „wydmuchał” ponad 1,5 promila.Ponadto zatrzymano kierującego fordem 38-latka z gminy Krynice, który miał trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.Z ciężką nogąTo nie koniec, bo policjanci ruchu drogowego ujawnili w weekend pięciu kierowców, którzy jadąc obszarem zabudowanym przekroczyli dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h. 33-latek z gminy Sitno jechał BMW z prędkością 117 km/h. Za wykroczenie, które popełnił w warunkach recydywy drogowej, otrzymał mandat w wysokości 4 000 zł i 14 punktów karnych. Prędkość o 66 km/h w Sitańcu przekroczył także 33-letni kierowca opla, a o 61 km/h w Miączynie 21-latek podróżujący BMW. Natomiast przez Lipsko z prędkością 109 km/h jechał volvo 47-latek, a w Zarzeczu dozwoloną prędkość o 58 km/h przekroczył 21-latek, który kierował volkswagenem. Wszyscy za brawurową jazdę na trzy miesiące stracili prawo jazdy i otrzymali wysokie mandaty.PRZECZYTAJ: Ponad 324 tys. wykroczeń w pół roku. Fotoradary nie na wszystkich działająPolicja ponawia apel o rozsądek i trzeźwość za kierownicą. – Bądźmy ostrożni, stosujmy się do przepisów i znaków drogowych. Bezwzględnie zachowajmy także trzeźwość za kierownicą. Dzięki temu zwiększamy szansę na bezpieczne dotarcie do celu podróży – radzi rzeczniczka zamojskiej policji.