
Na polskich drogach od wielu lat mówi się, iż kierowcy jeżdżą za szybko. Nierzadko ograniczenia prędkości są dla wielu wyłącznie sugestią, aniżeli twardym zakazem.
Do takiej sytuacji doszło w powiecie trzebnickim, a konkretnie w miejscowości Ligota, gdzie młoda kierująca zdecydowanie przesadziła z prędkością.
Przez swoją brawurową jazdę 21-latka straciła prawo jazdy.
Straciła prawo jazdy
Mundurowi pełniący służbę w Ligocie zatrzymali do kontroli osobowe BMW, którego kierująca zdecydowanie jechała za szybko. W tamtym miejscu ograniczenie prędkości wynosiło 40 km/h.
Policyjny miernik wykazał jednak, iż 21-latkę poniosła fantazja, bowiem na urządzeniu widoczna była prędkość, wynosząca aż 104 km/h.
W efekcie młoda kierująca straciła prawo jazdy na 3 miesiące, otrzymała 14 punktów karnych, a do tego nałożono na nią mandat w wysokości aż 2000 złotych.