

Na drodze wojewódzkiej nr 544, trasie Przasnysz – Ostrołęka, doszło do groźnego dachowania – 18-letni kierowca, próbując uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem, stracił panowanie nad autem. Do szpitala trafił zarówno on, jak i czworo młodych pasażerów.
Na prostym odcinku drogi
Policjanci z Ostrołęki wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło w sobotę, 15 listopada na 149. kilometrze drogi wojewódzkiej nr 544.
Wypadek miał miejsce poza terenem zabudowanym, na prostym odcinku drogi, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km/h.
– Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący samochodem osobowym 18-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego (trzeźwy), jadąc od Ostrołęki w kierunku Krasnosielca, wykonał manewr gwałtownego hamowania w celu uniknięcia zderzenia z dzikim zwierzęciem, które wbiegło na jezdnię z lewej strony – informuje nadkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy KMP Ostrołęka.
Uderzył w znak i w skarpę, potem dachował
Kierujący stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w znak drogowy, a następnie wjechał do przydrożnego rowu po lewej stronie. Tam pojazd uderzył w skarpę i przewrócił się na dach.
– Kierujący został przetransportowany do szpitala. Do placówek medycznych trafiły również 4 młode (17-19 lat) osoby podróżujące autem. Wszyscy pasażerowie to również mieszkańcy powiatu przasnyskiego – przekazuje rzecznik.
Na miejscu policjanci wykonali szereg czynności procesowych mających na celu dokładne wyjaśnienie przyczyn i przebiegu zdarzenia.
ren















