We wtorek 16 września późnym popołudniem dwa pociągi, kursujące między Pedras de El-Rei a Praia do Barril w Tavirze zderzyły się. Hugo Machado – kierujący akcją ratowniczą – przekazał portugalskim lokalnym mediom, iż maszyny jechały po torach, ominęły skrzyżowanie i tuż za nim "jeden pociąg uderzył w tył drugiego".
Kolejny wypadek w Portugalii. Zderzyły się pociągi
Podróżowało w nich łącznie 50 osób. Na skutek silnego uderzenia 14 pasażerów zostało rannych. Większość otrzymała pomoc medyczną na miejscu, a tylko jeden mężczyzna: obywatel Niemiec musiał jechać do szpitala. Pozostali poszkodowani to: sześciu Brazylijczyków, sześciu Anglików oraz jeszcze jeden Niemiec. Otrzymali też wsparcie psychologiczne.
Przedstawiciel służb Hugo Machado, cytowany przez portal contacto.lu, podał, iż uszkodzone pociągi zostały już usunięte z torów. Zanim ruch został wznowiony, specjaliści musieli jeszcze sprawdzić, czy tory nie zostały uszkodzone. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Trwa w tej sprawie dochodzenie.
Przypomnijmy, iż zaledwie kilkanaście dni wcześniej, dokładnie 4 września w stolicy Portugalii wydarzył się dramat. Kolejka linowa Glória, wypadła z szyn i uderzyła w pobliski budynek. Wagon był pełen pasażerów – 16 osób zginęło na miejscu, a ponad 20 zostało rannych.
– To jedna z największej tragedii naszej niedawnej przeszłości – przyznał premier Luis Montenegro w oficjalnym oświadczeniu. Kolejnego dnia w Portugalii ogłoszono żałobę narodową. W konsekwencji tego zdarzenia kultową kolejkę, która przewoziła turystów niemal od 140 lat, zamknięto do odwołania.