Dziś, tuż przed godziną 18, na rondzie księdza Kutznera w Ostrowie Wielkopolskim, łączącym ulice Reymonta oraz Wańkowicza, doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem rowerzysty. Około 35-letni mężczyzna, jadąc rowerem elektrycznym, przewrócił się i doznał poważnego urazu lewej nogi. Kończyna wyglądała na wykręconą lub złamaną.
Szybka reakcja świadków
Zanim na miejsce przybyli ratownicy medyczni, pomocy przedmedycznej udzieliły poszkodowanemu młode wiekiem osoby. Ich szybka i skuteczna reakcja zasługuje na pochwałę. Rowerzystę okryto folią życia, by zapobiec wychłodzeniu, a pod jego głowę podłożono plecak, co dodatkowo zwiększyło jego komfort. Na miejscu zdarzenia można było zauważyć solidarność mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego, którzy nie pozostali obojętni i wykazali się dużą chęcią pomocy.
Szczęście w nieszczęściu
Choć mężczyzna doznał poważnego urazu, miał sporo szczęścia – nie miał założonego kasku, a mimo to nie uderzył głową o krawężnik, co mogłoby prowadzić do znacznie poważniejszych obrażeń. Poszkodowany był przytomny i w kontakcie z otoczeniem, co umożliwiło szybkie ustalenie jego stanu przez przybyły zespół ratowników medycznych. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w celu dalszej diagnostyki i leczenia.
Policja na miejscu zdarzenia
Po krótkim czasie na miejsce dotarli funkcjonariusze policji, którzy zabezpieczyli teren wypadku i przeprowadzili rozmowy ze świadkami zdarzenia. Następnie udali się do szpitala, aby porozmawiać z poszkodowanym i zebrać szczegółowe informacje na temat przebiegu wypadku.
Apel o ostrożność
Wypadek ten jest kolejnym przypomnieniem o konieczności zachowania ostrożności podczas poruszania się rowerem, szczególnie elektrycznym, który rozwija większe prędkości. Warto również zadbać o własne bezpieczeństwo poprzez noszenie kasku, który może uratować życie w przypadku poważniejszego upadku.