Potrącił rowerzystę i uciekł. Świadek ruszył za nim w pościg

sluzbywakcji.pl 8 godzin temu

Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w niedzielę, 14 grudnia 2025 roku, na alei Zjednoczonej Europy w Żorach. Samochód osobowy potrącił rowerzystę znajdującego się na przejeździe rowerowym, a kierowca nie zatrzymał się, by udzielić pomocy. Dzięki zdecydowanej reakcji świadków sprawca został jednak gwałtownie ujęty.

Około godziny 17:00 22-letni kierowca volkswagena nie ustąpił pierwszeństwa 74-letniemu cykliście, który prawidłowo poruszał się po oznakowanym przejeździe dla rowerów. Doszło do potrącenia, w wyniku którego starszy mężczyzna upadł na jezdnię. Zamiast zatrzymać pojazd, kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, uszkadzając po drodze barierki ochronne i kontynuując jazdę chodnikiem.

Na miejscu natychmiast zareagowali świadkowie. Poszkodowanemu rowerzyście udzielono pierwszej pomocy, a jeden z kierowców ruszył za uciekającym volkswagenem. Wspólnie z innym mężczyzną zatrzymał sprawcę na parkingu przy osiedlu Powstańców Śląskich i uniemożliwił mu dalszą jazdę do czasu przyjazdu policji.

22-latek tłumaczył swoje zachowanie rzekomą awarią układu hamulcowego. Podczas policyjnych czynności ustalono jednak, iż pojazd nie był dopuszczony do ruchu. Funkcjonariusze nałożyli na kierowcę cztery mandaty karne na łączną kwotę 9 tysięcy złotych oraz przypisali mu 21 punktów karnych.

W trakcie dalszych ustaleń okazało się również, iż potrącony rowerzysta był nietrzeźwy. Z tego powodu został on ukarany mandatem w wysokości 2 500 złotych.

To zdarzenie pokazuje, jak istotna jest adekwatna reakcja świadków w sytuacjach zagrożenia. Postawa osób, które nie pozostały obojętne, doskonale wpisuje się w ideę akcji „Widzisz – reaguj” i pozwoliła gwałtownie wyeliminować zagrożenie z drogi.

Sprawny technicznie pojazd, trzeźwość oraz przestrzeganie przepisów to podstawy bezpieczeństwa. Każde lekceważenie tych zasad może prowadzić do poważnych konsekwencji – zarówno prawnych, jak i zdrowotnych.

Idź do oryginalnego materiału