Policjanci z Parczewa zatrzymali do kontroli samochód, który jechał zygzakiem. Okazało się, iż zarówno 43-letni kierowca, jak i jego 39-letnia pasażerka są poszukiwani listami gończymi. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a kobieta blisko 3 promile. Oboje trafili do aresztu.
Pijany wsiadł do auta – był poszukiwany
W godzinach porannych na Alei Jana Pawła II w Parczewie policjanci zatrzymali do kontroli mały samochód marki Ligier Nova. Pojazd poruszał się w sposób wskazujący, iż kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Za kierownicą siedział 43-letni mieszkaniec gminy Parczew. Jak ustalili policjanci, mężczyzna miał:
- blisko 2 promile alkoholu w organizmie,
- dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów,
- wyrok 8 miesięcy więzienia za wcześniejsze prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Pojazd został odholowany, a kierowca zatrzymany.
Kobieta i mężczyzna trafili za kratki
Razem z mężczyzną podróżowała 39-letnia kobieta, która również była poszukiwana listem gończym przez Prokuraturę Rejonową w Chrzanowie. Miała do odbycia ponad 4 miesiące kary za przestępstwo narażenia człowieka na niebezpieczeństwo. Badanie wykazało, iż miała blisko 3 promile alkoholu.
Para oświadczyła policjantom, iż była w drodze na zakupy. Ich plany gwałtownie się zmieniły – zamiast do sklepu, trafili na komendę, a jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do zakładów karnych.
Jak oceniacie takie przypadki? Czy kary za jazdę w stanie nietrzeźwości powinny być bardziej surowe? Podzielcie się opinią w komentarzach!